Ktoś zadał nam pytanie: Czy jest możliwe aby BSAC zebrał jakieś informacje na temat sytuacji spowodowanej zagrożeniem wirusem COVID-19 w krajach położonych nad Bałtykiem? Skutkach jakie to niesie dla przedsiębiorstw rybackich, pomocy rządowej? itp.
Galicyjscy rybacy określają to doskonałym sztormem: spadek zapotrzebowania i zamrożenie cen.
Pewien rybak w Danii powiedział nam, że byłoby wspaniale gdybyśmy mogli sprzedawać ryby jako lekarstwa.
Informacje zostały nam przekazane przez organizacje rybackie i władze. Z przyjemnością będziemy je uaktualniali jeżeli macie cokolwiek, czym chcielibyście się z nami podzielić.
Dania
Działając w porozumieniu sekretariaty Rybaków Duńskich PO, Stowarzyszenia Duńskich Rybaków Pelagicznych i Duńskiego Stowarzyszenia Owoców Morza i Składników Morskich opracowały i opublikowały pewne wskazówki w oparciu o oficjalne wskazówki rządu duńskiego. Wskazówki te opublikowane w języku duńskim udzielają rady całemu sektorowi co należy robić, w jaki sposób itp. aby być świadomym zagrożenia jakie niesie wirus COVID-19, aby być ostrożnym, jakie są najlepsze praktyki w tym względzie, jak również informacje na temat pakietu finansowego jaki został wspólnie opracowany w Danii aby pomóc zmniejszyć konsekwencje wpływu wirusa na działalność firm. Zgodnie z założeniami pakietu państwo zgadza się na wypłatę od 75% do 90% wysokości wynagrodzenia swoim pracownikom, którzy są zagrożeni utratą pracy na skutek COVID-19. Przedsiębiorstwo musi zapłacić pozostałą część wynagrodzenia. Postanowienie to ma tymczasowo obwiązywać od 9 marca do 9 czerwca 2020. Dotyczy ono przedsiębiorstw, w których co najmniej 30% personelu jest zagrożonych utratą pracy jak również wszystkich przedsiębiorstw, w których ponad 50 osób personelu narażona jest na ryzyko utraty pracy. Więcej szczegółów znajduje się w samym pakiecie. Pakiet jest w języku duńskim i został opublikowany 18 marca 2020:
https://fiskeriforening.dk/for-fiskere/orientering-til-fiskerierhvervet-om-covid-19/
https://fiskerforum.dk/organisationernes-orientering-til-fiskerierhvervet-om-covid-19/
Rybacy Duńscy PO ogłosili raport w którym stwierdzają, że rybacy duńscy ponoszą bardzo poważne skutki – ci, którzy prowadzą połowy na cele konsumpcyjne i dostarczają ryby do restauracji, stołówek, handlu itp. jak również na ważne rynki eksportowe. Załamaniu ulegają tradycyjne rynki sprzedaży ryb, a sytuacja jest jeszcze gorsza tam, gdzie ryby i skorupiaki (do 90%) są tradycyjnie eksportowane do południowej Europy.
Stowarzyszenia Duńskich Rybaków Pelagicznych z rybakami pelagicznymi
Raport stwierdza, że konsumenci robią zapasy ryb w puszkach: sprzedaż rośnie. Osoby pracujące w domu również jedzą lunch w domu. Załogom kutrów będących w morzu przesłano wskazówki: pojedyncze kutry i armatorzy traktują sytuację bardzo poważnie i stworzyli oni własne systemy w oczekiwaniu i zapobieganiu wszelkiego wpływu wirusa COVID na załogę. Wszyscy członkowie załóg są świadomi jak bardzo wrażliwe są warunki na kutrach. Oczekuje się, że wskazówki zostaną opracowane w języku angielskim.
Składniki Morskie Dania
Raport stwierdza, że surowce są nadal dostarczane do przetwórni mączki rybnej i oleju z ryb i są tam przetwarzane. Ilość personelu w tych przetwórniach została zredukowana. jak dotąd koronawirus ma niewielki wpływ na produkcję. Pracownicy nie są zarażeni, ale fabryki podejmują wszelkie środki aby zapobiec wstrzymaniu produkcji na skutek działania koronawirusa. W przypadku gdy zarażeni zostaną kluczowi pracownicy, może to doprowadzić do sytuacji, w której konieczne będzie wstrzymanie produkcji. Produkcja w styczniu i lutym 2020 była niska – nie było to spowodowane koronawirusem, ale ociepleniem klimatu i niskimi połowami. Granica duńska jest otwarta dla importu i eksportu towarów, lik niżej.
Osoby, które chcą przekroczyć granicę duńską musza spodziewać się zawrócenia na granicy duńskiej o ile nie będą miały one szczególnego i uprawnionego powodu jej przekroczenia, dotyczy to również dostawy towarów do Danii lub wywiezienia towarów z Danii. Były pewne problemy z kutrami obcych bander gdzie załoga po zdaniu połowów i po powrocie do domu (Norwegia) musiała przejść kwarantannę. Załoga nie schodzi z pokładu podczas zdawania ryby i pozostaje w znacznej odległości od personelu przetwórni. Dotyczy to zdawania ryby zarówno z kutrów duńskich i kutrów innych bander.
Rząd duński jest w pełni świadomy, że COVID ma poważne konsekwencje, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, jak bardzo wpływa on na rynek świeżej ryby. Rząd wprowadził już pewne środki (wyżej) mające na celu udzielenie pomocy nie tylko sektorowi rybackiemu, ale również innym sektorom gospodarki. Ostatnia szczególna inicjatywa, która ma na celu udzielenie pomocy sektorowi rybackiemu to wyrażenie zgody na odroczenie spłaty kredytów, które zapadały przed 1 kwietnia 2020. Wielu z rybaków, którzy zaciągnęli takie kredyty to rybacy z Bornholmu, którzy są pod presją ze względu na niskie kwoty połowowe. To tymczasowe rozwiązanie będzie dla nich szczególnie pomocne. DFPO przyjęło te decyzję z zadowoleniem.
Estonia
Estońskie Stowarzyszenie Rybaków informuje, że przedsiębiorstwa rybackie podjęły konieczne działania aby walczyć z COVID-19 oraz aby zapewnić możliwość zdawania ryby w Estonii, z jasnymi zasadami gdzie rybacy mogą się udać aby zdać rybę oraz jakich procedur muszą przestrzegać. Przemysł rybny w Estonii opiera się na połowach szprota i śledzia, który jest albo mrożony, albo puszkowany. Sprzedaż ryby w puszkach w sklepach idzie dobrze. Przedsiębiorstwa, które opierają swoją działalność na sprzedaży do restauracji i na targowiska przechodzą przez trudny okres ponieważ albo zostały one zamknięte, albo się zamykają. Tak więc zdecydowanie występują trudności i podejście typu „biznes jak zwykle” jest poważnie zakłócone. Należy mieć nadzieję, że rybacy będą w stanie znaleźć rozwiązanie w tych trudnych czasach.
Finlandia
Fiński sektor rybacki doświadcza trudności ponieważ być może załogi estońskie nie będą w stanie wjechać do kraju lub też być może będą musiały zostać poddane kwarantannie. Tak więc mogą powstać utrudnienia uniemożliwiające zmiany niektórych załóg gdy skończy się ich kontrakt. Armatorzy znaleźli pewne rozwiązania tego problemu w ciągu najbliższych tygodni. Więcej problemów może powstać w przypadku większych opóźnień. Różne przedsiębiorstwa prowadzą połowy w różnych rejonach, tak więc niektórzy z nich mogą doświadczać większych problemów z tego tytułu.
Rybacy, którzy prowadzą połowy na małą skalę mogą mieć problemy ze zbytem świeżej ryby na rynku, ponieważ wszystkie restauracje są od dziś zamknięte; zamknięte są również niektóre targi rybne. Mamy również informacje o niższych cenach na łososia norweskiego, co również może mieć negatywny wpływ na ceny ryby z połowów lokalnych.
Sytuacja jest bardzo dynamiczna i sektor fiński odbywa spotkania z przedstawicielami rządu.
Niemcy
Stowarzyszenie Ochrony Rybaków informuje, że ich małe kutry obecnie zaprzestały połowów ponieważ nie ma ruchu turystycznego na wybrzeżu aby można było cokolwiek sprzedawać. Na rynku publicznym w Bad Schwartau (na północ od Lubeki) tradycyjni handlarze ryby nadal prowadzę działalność. To samo dotyczy supermarketów takich jak Aldi i Lidl.
Związek Niemieckich Rybaków Morskich i Stowarzyszenie Niemieckich Rybaków Morskich i Przybrzeżnych wydały oświadczenie prasowe (w języku niemieckim) w dniu 19 marca 2020, które jasno przedstawia problemy z jakimi boryka się ten sektor – problemy dotyczące połowów na cele konsumpcyjne, które są podobne do tych, z jakimi zmagają się inne kraje. Poinformowali oni, że jeżeli chodzi o Bałtyk to cena dorsza bałtyckiego spadła o ponad 50%, oraz że rybacy nie mogą sprzedać flądry. Zniknięcie turystów z rejonu Schleswig-Holstein i Mecklenburg-Vorpommern uderzyło bezpośrednio w małe kutry, które prowadziły lokalne połowy. Wzywają oni do przeznaczenia środków na udzielenia pomocy sektorowi, takiej jak bezpośrednia pomoc pieniężna na pokrycie kosztów stałych, odroczenie płatności podatków i przyznanie funduszy z puli Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (European Maritime and Fisheries Fund EMF), które mają pomóc sytuacji czasowego zaprzestania połowów, jak również do przeniesienia 10% kwot na następny rok z powodu zakłóceń na rynku połowów. Informacja prasowa:
Administracja niemiecka potwierdza spadek cen na większość ryby. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Nie wspomniano o żadnych szczególnych środkach, które mają być podjęte.
Łotwa
Zwróciliśmy się z zapytaniem do Łotewskiego Związku Rybaków i łotewskiego Ministerstwa ..……
Litwa
Konfederacja Rybaków i Producentów Rybnych zachodniej Litwy informuje, że sektor pelagiczny nadal prowadzi połowy, był już na łowiskach kiedy powstała sytuacja związana z wirusem COVID-19. Wyszli w morze i od tego czasu są na łowisku. Wynika to również z tego, że pierwsze trzy miesiące roku były bardzo trudne, wiał silny wiatr i panowała zła pogoda. Prowadzą oni połowy na Bałtyku i zdają rybę w Skagen. Wszystkie przetwórnie działają. Mają nadzieję, że będą wstanie prowadzić połowy do 1 maja bez żadnych zakłóceń.
Litewskie towarzyszenie Producentów Rybnych informuje, iż obecnie ich rybacy, którzy prowadzą połowy na małą skalę i w rejonie przybrzeżnym nie mają kłopotów, ponieważ nie dostarczają oni ryby bezpośrednio do restauracji (lub dostarczają na niewielką skalę) i to głównie latem. Nie mogą oni sprzedawać produktów rybnych na rynku. Ale większość ryby jest sprzedawana bezpośrednim odbiorcom, którzy dostarczają ją do przetwórni. Połowy nie są takie duże.
Litewskie Ministerstwo Rolnictwa informuje, że litewski sektor rybacki nie jest wyjątkiem i rzeczywiście uderzyły w niego skutki wybuchu COVID-19: zakłócenia łańcuchów dostaw, nagły spadek popytu na produkty rybne, brak płynności, kwestie pracownicze itp. 16 marca rząd litewski prowadził ścisłą kwarantannę na terenie całego kraju. Obecnie sektor połowowy jest szczególnie dotknięty nagłym i znaczącym spadkiem popytu na świeżą rybę i inne produkty rybne, brakami personelu szczególnie w przetwórstwie ze względu na zachorowania i kwarantannę.
Jak sugeruje Komisja, Litwa obecnie nie mogłaby specjalnie skorzystać z możliwości, które obecnie oferuje pomoc EMFF. W szczególności, Komisja proponuje poprawkę do regulacji EMFF aby rozszerzyć zakres wspólnych funduszy i ubezpieczenie zasobów akwakultury, aby w ten sposób zrekompensować straty spowodowane kryzysem zdrowia publicznego. Jednakże na Litwie nie zostały utworzone wspólne fundusze, a obecna sytuacja nie sprzyja ich stwarzaniu.
W tym względzie Litwa jest raczej za:
- większą elastycznością w rozdzielaniu środków EMFF pomiędzy różne priorytety unii, poprzez upraszczanie procedur zmiany przeprogramowania i poluzowaniu obecnych ograniczeń;
- włączeniem kryzysu zdrowia publicznego (wybuch COVID-19) i dalszym dostosowaniem postanowień przepisów EMFF w zakresie odszkodowań tytułem tymczasowego zawieszenia działalności połowowej bez obecnie obowiązujących ograniczeń włączając w to połowy śródlądowe;
- dodatkowe środki na zrekompensowanie strat gospodarczych ze względu na wybuch COVID-19 w sektorze akwakultury;
- 100% zwiększenie stawki pomocy publicznych na działalność związaną z odszkodowaniami z tytułu wybuchu COVID-19.
Dalej, fundusze które obecnie są dostępne z litewskiego programu operacyjnego EMFF są już przeznaczone na zwalczanie skutków kryzysu dorsza bałtyckiego, więc niezbędne będą dodatkowe środki finansowe EMFF celu wprowadzenia dodatkowych środków aby złagodzić wpływ kryzysu.
Polska
Działająca na niewielką skalę Darłowska Grupa Producentów Ryb i Armatorów Łodzi Rybackich informuje, że ze względu na koronawirusa sytuacja rybaków prowadzących połowy na niewielką skalę znacząco się pogorszyła. Rybacy nie są wstanie sprzedawać złowionych ryb, ponieważ przetwórnie musiały zostać zamknięte ze względu na brak zainteresowania rybą na potrzeby konsumpcyjne, głównie na eksport. Dotarcie na lokalne rynki jest niemożliwe ze względu na zakaz podróżowania. Do chwili obecnej nie uzyskali oni żadnej informacji ze strony polskiej administracji rządowej czy jest przewidywana jakakolwiek pomoc dla sektora rybackiego ze względu na koronawirusa.
Krajowa Izba Producentów Ryb również potwierdza, że największym wyzwaniem przed którym stoją połowy na potrzeby konsumpcyjne jest załamanie rynków. Istnieje realne zagrożenie dla wszystkich gałęzi przemysłu związanych z połowami, takie jak produkcja sieci rybackich, jeżeli obecna sytuacja utrzyma się, nie tylko ze względu na ograniczenia połowów, ale również ze względu na ryzyko zachorowań personelu. Dobrą wiadomością są połowy pelagiczne, szczególnie szprota. Polskie kutry łowią i zdają rybę na Bornholmie zwracając uwagę na przestrzeganie procedur które mają zapewnić unikanie skażenia: załoga zostaje na pokładzie, jest jedynie w stanie zdać rybę i odpady. Rybacy powracający do Polski są kontrolowani i informują oni, że są oni objęci systemem podobnym do tego, który obowiązuje kierowców ciężarówek.
Szwecja
Szwedzka Federacja Pelagiczna PO ,informuje że ich kutry wyszły w morze ale podobnie jaka inna flota pelaficzna przestrzegają oni wszelkich zaleceń i podejmują niezbędne środki ostrożności podczas zdawania ryby w Skagen, jak również zajmowania się całą pracą papierową. Załogi również przestrzegają środków ostrożności, również podczas pobytu w w domu i unikają jakiegokolwiek kontaktu z innymi osobami gdzie i kiedy jest to konieczne. Załogi również są raczej młode (średnia wieku wynosi 40 lat), więc podatność na zachorowanie nie jest taka sama jak rybaków łowiących ryby denne, których średnia wieku jest wyższa. Pod względem konsumpcji to taka sama sytuacja jak połowy pelagiczne wyżej: konsumpcja ryby w puszkach (śledzia i makreli) rośnie. Rośnie również popyt z Chin na mączkę rybną i olej rybny i ceny również idą w górę.
Rybacy Szwedzcy PO (razem z niektórymi innymi organizacjami rybaków w Szwecji) w połowie marca wyrazili swoje poważne zaniepokojenie wpływem COVID-19 na na rynek ryb. Powstają obawy, że zamknięte granice i inne problemy logistyczne mogą mieć wpływ na dostawy żywności. Powoduje to, że dostawy żywności z sektora rybackiego będą jeszcze ważniejsze przyszłości: zarówno z wód śródlądowych jak i z połowów morskich. Wyrazili oni przychylną opinię o propozycji Komisji, która dotyczy poprawek do EMFF aby przyznać rekompensatę finansowa rybakom.
Administracja Szwecji przedłożyła wstępną ocenę, chociaż wpływ COVID-19 na przemysł rybacki jest nadal trudny do oszacowania. Nadal monitoruje ona sytuację. Sytuacja jest dynamiczna, podobnie jak i jej ocena, którą przedstawiamy tutaj sposób krótki i niewyczerpujący:
Skutki COVID-19 na szwedzki sektor rybacki i łańcuch dostaw.
* Spadek popytu na produkty rybne, stąd spadek cen. Ponieważ nadal występuje radykalny spadek liczby klientów restauracjach i w szkołach (przy czym szkoły podstawowe w Szwecji pozostają otwarte, a w Szwecji dzieci w szkołach podstawowych dostają bezpłatny lunch), skutki te będą narastać. Będzie to miało konsekwencje zarówno w sektorze rybołówstwa jaki w przemyśle przetwórczym, jak również w innych ogniwach łańcucha dostaw.
* W szczególności handel hurtowy będzie napotykał na problemy podczas szukania alternatywy dla restauracji, publicznych usług gastronomicznych i innych dużych kuchni. Alternatywnym rozwiązaniem mogłoby być przekierowanie produktów na rynek detaliczny i konsumencki po niższej cenie – w przypadku gdyby powstało takie zapotrzebowanie.
* Większość ryby spożywanej w Szwecji pochodzi z importu. Niepewna sytuacja dotycząca importu produktu w przyszłości na potrzeby przetwórstwa (obecne nie występuje brak podaży ani ryby importowanej, ani krajowej) jednakże może to ulec zwiększeniu ze względu na ograniczenia eksportowe w niektórych krajach.
* Ze względu na zamknięcie granic z niektórymi krajami niektórzy rybacy nie mogą korzystać z kutrów, które znajdują się na kotwicowiskach / w portach poza granicami Szwecji.
* Przemysł przetwórstwa rybnego boryka się z pewnymi brakami personelu ze względu na zwolnienia chorobowe.
Ze względu na brak dotychczasowych uzgodnień propozycji EMFF jest zbyt wcześnie aby Szwecja mogła podać informacje dotyczące wdrożenie środków EMFF.
BALTFISH
BALTFISH informuje, że przedyskutowano odpowiednie działania będące odpowiedzią na kryzys spowodowany przez COVID-19 i obecnie opracowywane jest odpowiednie stanowisko w odpowiedzi na stanowisko Komisji. Być może zostanie ono przekazane Forum BALTFISH, gdy tylko będzie ono gotowe.
Związek Wędkarzy Europejskich otrzymuje pytania: czy powinienem jechać na ryby czy nie powinienem?
Na stronie Facebook EAA jest następująca rada:
To pytanie nawiedza miejsca wędkarskie w całej Europie.
– Nikt nie jest w stanie zaprzeczyć, że przebywanie na świeżym powietrzu jest korzystne, być może nawet lepsze w czasie kryzysu koronawirusa, ponieważ wprowadzone restrykcje mogą mieć negatywny wpływ na samopoczucie i zdrowie psychiczne. Jednakże nie można zapominać o konieczności przebywania w pewnej odległości od innych oraz o unikaniu innych sposobów, które mogą w niezamierzony sposób przyczynić się do rozprzestrzeniania się wirusa.
– Wiele krajów nadal zezwala na korzystanie z transportu publicznego. Czysta logika wskazuje, że wyprawa na ryby albo własnym samochodem, albo rowerem, albo własną łódką stanowiłaby mniejsze ryzyko niż droga do pracy środkiem transportu publicznego. Jednakże logika nie zawsze jest czynnikiem decydującym.
– Tak długo jak wędkowanie nie jest zabronione przez ustawodawców posiadacie wybór czy jechać na ryby czy nie.
– Jeżeli zdecydujecie się pojechać, powinniście przebywać w pewnej odległości od innych osób. No i oczywiście powinniście regularnie myć ręce – ale o tym wiecie.
Szwedzki przedstawiciel EAA informuje, że rekreacyjne połowy łososia nie zostaną wznowione do czerwca, a sielawy do jesieni; członkowie wyrażają zaniepokojenia czy będą wstanie pojechać na ryby w czasie sezonu.
Podajemy tu przykłady wskazówek opublikowanych przez Danmarks Sportsfiskerforbund (Duński Związek Wędkarstwa Sportowego):
SZEŚĆ ZALECEŃ (tłumaczenie z duńskiego):
- Zachowaj odległość:
Zachowaj odległość nie mniejszą niż dwa metry od innych – nawet jeżeli przebywasz na świeżym powietrzu.
- Przestrzegaj higieny rąk:
Myj ręce i stosuj środki dezynfekcyjne do odkażania rąk. Noś przy sobie środek dezynfekcyjny w samochodzie i w kurtce.
- Wędkuj w najbliższej okolicy:
W takim stopniu, w jakim to tylko jest możliwe unikaj wyprawy na daleko położone miejsca wędkarskie. Jeżeli musisz przebyć długą drogę weź z sobą jedzenie, sprzęt, itp. tak, abyś nie musiał niczego kupować na miejscu, aby w ten sposób uniknąć rozprzestrzeniania się wirusa w kraju.
- W takim stopniu, w jakim to jest możliwe wędkuj sam:
W takim stopniu w jakim to tylko jest możliwe wędkuj sam lub ewentualnie wyłącznie ze swoimi domownikami.
- Gdy tylko jest to możliwe, jedź samochodem sam:
Jeżeli wędkujesz z osobami, które nie są twoimi domownikami, podróżuj indywidualnym środkiem transportu.
- Nie wędkuj z osobami szczególnego ryzyka:
Nie wędkuj z osobami starszymi lub innymi osobami szczególnego ryzyka, ponieważ są one szczególnie narażone na poważne zachorowanie w przypadku zakażenia koronawirusem / COVID-19.
Stowarzyszenie Przetwórców i Handlarzy Ryb Unii Europejskiej – Federacja Krajowych Organizacji Importerów i Eksporterów Ryb (EU Fish Processors and Traders Association – Federation of National Organisations of Importers and Exporters of Fish (AIPCE CEP)) opublikowała wstępną ocenę wpływu COVID-19 na sektor przetwórstwa i handlu rybami. W swoim raporcie stowarzyszenie to stwierdza, Iż środki bezpieczeństwa wprowadzane przez kraje członkowskie Unii Europejskiej, które mają na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się COVID-19 stworzyły wyjątkową sytuację na rynku. AIPCE CEP obejmuje ponad 128.000 miejsc pracy i ponad 3.900 przedsiębiorstw, a ich misją jest dostarczenie na rynek zdrowej ryby i produktów rybnych po przystępnej cenie i pozyskiwanych w sposób zrównoważony. Pozyskiwanie owoców morza i surowca na skalę globalną jak również na terenie Unii Europejskiej zostało opóźnione lub ograniczone. Stowarzyszenie zaprezentowało przegląd wielu problemów jakie spowodował COVID-19. Rekomenduje ono również stosowanie postanowień zawartych EMFF do czasu aż sytuacja powróci do normy. Jednakże, jak stwierdza Stowarzyszenie brak jest postanowień, które udzieliłyby tymczasowej pomocy sektorowi przetwórstwa. Tutaj: